Nowa-Stara tradycja
11 listopada świętuje się w Polsce Dzień Niepodległości. Oprócz tego, kiedyś powszechna, a po wojnie zanikła tradycja obchodów Dnia Świętego Marcina wraca do łask. Poza rogalami śwętomarcińskimi, na wielu polskich stołach gości znowu obowiązkowa kiedyś w tym okresie gęsina czy kaczka.
Ojoj…..rogale możnaby na Węgrzech rozpowszechnić …😉
Święty od gęsi…
Ciekawa jestem czy wiedzieliście o tym, że również na Węgrzech obchodzi się to święto? Ba, to święto w zasadzie się stąd wywodzi, bo według legendy św. Marcin urodził się w Savari, mieście-poprzedniku dzisiejszego Szombathey leżącego właśnie na Węgrzech ! Napiszcie w komentarzu czy o tym wiedzieliście. Dzień ten nie jest niestety na Węgrzech dniem wolnym od pracy.
W hagiografii znajdziemy przypowieść, o tym jak przyszły święty, chcąc uniknąć nałożenia mu na skronie sakry biskupiej (był nieśmiały i skromny), ukrył się. Niestety, jego kryjówkę zdradziły gęsi donośnym gęganiem. Od tej pory w dniu św. Marcina, to jest 11 listopada, spożywa się dania z gęsi.
Swoją drogą to trochę okrutny żart, że święto patrona TYCH PTAKÓW świętuje się zabijając je…
MUST- młode wino
Gęś spożywa się na Węgrzech tradycyjnie w towarzystwie wina lub MUST-u. MUST to po polsku – MOSZCZ, czyli świeżo wycisnięty sok winogronowy, który może dalej służyć do produkcji wina.
Sama gęsina jest bardzo zdrowa, a Węgrzy się nią szczycą. Do tego stopnia, że w wielu sklepach z pamiątkami czy na targowiskach znajdziecie pasztet z gęsiej wątróbki zapakowany w luksusowo wyglądające pudełeczka.
Nie tylko gęsi..
Oczywiście cena samej gęsiny nie jest niska jak to z sezonowymi wyrobami bywa. Jeżeli jesteście na Węgrzech na dłuższy okres czasu i macie dostęp do kuchni to polecam kupić i przyrządzić węgierską kaczkę, np. pierś z kaczki, która ma tu naprawdę dobrą cenę i jest dostępna w większości marketów. W promocji za pół kilo zapłacicie mniej niż 15 zł – np. w znanym niemieckim markecie z żółto-niebieskim logo – tym co w Polsce jest w konflikcie z drugim marketem z owadem w logo 😁 Kaczkę kosztować możecie cały rok, również w restauracjach.
Pochód z latarniami i początek postu przed Bożym Narodzeniem
Dzień św. Marcina jest ostatnim dniem poprzedzającym 40-dniowy post bożonarodzeniowy, podczas którego niedozwolone jest podjadanie i ucztowanie. Często był to czas spłacania długów i kieszonkowego, czasami w formie gęsi na przykład. Pyszne dania i degustacja nowego wina same w sobie zapewniają doskonałą atmosferę, ale oprócz tego ludzie często organizują huczne zabawy i uroczystości.
Na Węgrzech co raz bardziej popularne staje się organizowanie procesji z latarnią lub pochodniami. Latarnia symbolizuje dobre uczynki św. Marcina.
Po zmroku ludzie zaczynają maszerować ulicą z latarniami lub świecami i śpiewają pieśni z okazji dnia św. Marcina. Tam, gdzie to możliwe, św. Marcin prowadzi maszerujących konno w swojej czerwonej pelerynie, którą według legendy podzielił się lub dał żebrakowi. Niektóre dzieci często wystawiają krótką sztukę o spotkaniu św. Marcina z żebrakiem.
Festiwal gęsiny
A teraz obiecane cenione, budapesztańskie restauracje hucznie świętujące Dzień Świętego Marcina dla tych, którzy w tym okresie są w Budapeszcie.
SIMALIBA – 08-17 listopada
SIMALIBA to raj dla miłośników tradycyjnej kuchni węgierskiej, a w dzień św. Marcina zamienia się w raj dla miłośników gęsiny. W listopadzie SIMALIBA wprowadza specjalne menu na dzień św. Marcina, w którym znajdą się zupa z gęsi, chrupiące foie gras, pierś z gęsi i gwóźdź programu: czulent z faszerowaną gęsią i gotowanym jajkiem.
Pasarét – od 1 listopada do końca sezonu na gęś
Pasarét Bistro, uwielbiany lokalny lokal mieszczący się w kultowym budynku Bauhaus, już rozpoczął świętowanie.
W ofercie zupa z kotlecikami z gęsi i macy, smażona gęsia wątróbka z sałatką z buraków lub pieczone udka gęsie z puree ziemniaczanym, kapustą i odrobiną pigwy. W menu znajduje sie również czulent z wędzonym mięsem i jajkami.
Vadrózsa Restaurant – 09-17 listopada
Odkryj elegancję restauracji Vadrózsa, położonej w sercu Rózsadomb pod adresem 15 Pentelei Molnár utca. Ta zabytkowa barokowa willa, ponownie otwarta w 2016 roku, oczarowuje odwiedzających swoim ponadczasowym urokiem i legendarnymi daniami z gęsi, dostępnymi przez cały rok. Pieczony w piecu czulent podawany jest z kiełbasą z gęsi i jajkiem sadzonym, a także można go zamówić z chrupiącymi udkami z gęsi lub wędzonym mięsem z gęsi.
Od 9 do 17 listopada szef kuchni Gergely Kiss prezentuje specjalne menu Goose Days. Rozkoszuj się kulinarną podróżą z gęsią faszerowaną suszoną żurawiną z sosem mandarynkowym, sałatką z grzybów lub zupą z gęsi z tymiankowymi knedlami ziemniaczanymi. Dania główne obejmują konfitowane udka z gęsi z orzechami włoskimi, smażoną kapustą i dynią i sosem z suszonych śliwek.
Leave a Comment