Termy Rudas w Budapeszcie – najważniejsze info+nasza recenzja

Baseny

Jedne z najstarszych term w Budapeszcie. Zbudowane w XVI wieku przez Osmanów po podbiciu miasta i Węgier. Centralny element dzisiejszego kompleksu termalnego jest łaźnia turecka nazywana parową (steam pool), która składa się z kopuły o średnicy 10 m wspartej na 8 filarach z ośmiokątnym basenem poniżej. Dookoła głównego basenu jest kilka mniejszych z temperaturą od 28 do 42 stopni Celsjusza !

Na terenie term jest też pijalnia wód, można tam pić wodę ze źródeł Hungária, Attila i Juventus w celach leczniczych.

Pod koniec XIX wieku dobudowano pozostałą część SPA/Wellenss z basenem pływackim oraz saunarium. Kilkanaście lat temu na dachu term dodano jeszcze jeden basenik termalny, z którego podziwiać można panoramę miasta, popijając drinki serwowane w barze stojącym tuż obok. Płacić niestety można tylko kartą lub gotówka, nie ma możliwości nabijania rachunku na,,zegarek” od szafki.

W pijalni można pić wodę ze źródeł Hungária, Attila i Juventus, spożywane w celach leczniczych.

Dzieciom poniżej 14 roku życia wstęp jest wzbroniony!

W dużym basenie pływackim równiez znajduje się woda termalna, wstęp do wody jedynie w czepku ! Jeżeli nie macie, to przed wejściem, za kasami biletowymi jest sklepik z wszelkimi akcesoriami pływackimi dla zapominalskich.

Na terenie term znajduje się też bar z szybkimi przekąskami, a także restauracja z większymi już zestawami obiadowymi.

Limitowana koedukacyjność

Łaźnia czynna jest w święta, w tym państwowe oraz inne, m.in. Boże Narodzenie, Nowy Rok itp. w konfiguracji mieszanej (otwarte dla wszystkich płci). Oznacza to, że łaźnia jest czynna 365 dni. Łaźnia Rudas to duży kompleks, w większości koedukacyjny, ale w parowej łaźni tureckiej obowiązuje podział wstępu ze względu na płeć!

Poniedziałek: tylko mężczyźni
Wtorek: tylko dla kobiet
Środa: tylko dla mężczyzn
Czwartkowe poranki: tylko dla mężczyzn
Czwartkowe popołudnia: Koedukacyjne
Piątkowe poranki: tylko dla mężczyzn
Piątek 11:00-20:00: Koedukacyjne
Piątek 22:00 – sobota 3:00: Nocna kąpiel koedukacyjna z biletami online
Sobota: Koedukacyjne
Sobota 22:00 – niedziela 3:00: Nocna kąpiel koedukacyjna z biletami online
Niedziela: Koedukacyjne
Święta państwowe i szczyt sezonu: koedukacyjne

Godziny i ustawienia mogą ulec zmianie, w tym dni z podziałem na płci w łaźni tureckiej. Należy pamiętać, że większość kompleksu kąpielowego, sauny, mały basen, duży kryty basen termalny itp. są koedukacyjne i mieszane siedem dni w tygodniu!

Lokalizacja

Łaźnia Rudas położona jest u podnóża malowniczej Góry Gellerta po stronie Budy przy Moście Elżbiety. 
Adres -> Budapest, Döbrentei tér 9, 1013
Najlepiej dojechać tam tramwajem, przystanek nazywa się tak jak termy- Rudas Gyógyfürdő i dojeżdżaja tam tramwaje linii 19, 41, 56, 56a zarówno od strony wzgórza zamkowego jak i stacji kolejowej Kelenföld.

Parking

Same termy nie posiadają własnego parkingu, lokalizacja obiektu to ścisłe centrum. Parę metrów od term jest publiczny parking, ale posiada on niewiele miejsc, nie zagwarantuję Wam, że akurat złapiecie miejsce. Parkować na nim mogą pojazdy do 3,5 tony. Jest to strefa A, więc za godzinę w tygodniu zapłacicie 600 HUF/h (około 8 zł), ale bilecik trzeba wymienić co 3 godziny. W weekendy i święta parkowanie jest darmowe. Na miejscu trzeba mieć forinty w monetach aby zapłacić za postój !

My niezmiennie polecalibyśmy parkowanie na dużych parkingach na obrzeżach miasta, a po samym mieście poruszanie sie komunikacją miejską, która jest bardzo wygodna i dosyć sprawnie działa.

Wszystkie zasady parkowania i strefy w Budapeszcie opisaliśmy tutaj –>

https://www.komuwdrogetemuczas.eu/parkowanie-w-budapeszcie/: Termy Rudas w Budapeszcie – najważniejsze info+nasza recenzja

O biletach komunikacji miejskiej pisaliśmy tutaj –>

https://www.komuwdrogetemuczas.eu/bilety-komunikacji-miejskiej-w-budapeszcie/: Termy Rudas w Budapeszcie – najważniejsze info+nasza recenzja

A o metrze tutaj –>

https://www.komuwdrogetemuczas.eu/metro-w-budapeszcie/: Termy Rudas w Budapeszcie – najważniejsze info+nasza recenzja

Ceny biletów i pierwsze chwile po wejściu do środka

Ceny są bardzo zróżnicowane. Na ten moment (październik 2024) w dni powszednie bilet dla osoby dorosłej do wszystkich stref kosztuje 9300 HUF/100 PLN, w weekendy 12200 HUF/131 PLN , a w święta i w wysokim sezonie 13200 HUF /142 PLN.

Dodatkowo można wykupić sobie masaż lub inne zabiegi lecznicze, kupić karnet na 15 wejść lub bilet na nocne pływanie.

Pełny, aktualny cennik znajduje się pod tym linkiem;

https://en.rudasfurdo.hu/prices

W podstawowej cenie biletu wliczony jest dostęp do szafki. Prywatna kabina kosztuje dodatkowe 1000HUF / 11 PLN i jeżeli ją chcecie to wspomnijcie o niej przy kasie, bo pracownicy zazwyczaj sami tego nie sugerują. Z kabiny może korzystać więcej niż jedna osoba. My zawsze każdemu polecamy kabinę, bo jest wygodna, można się w niej na spokojnie przebrać i zmieścić wszystkie rzeczy, zwłaszcza zimą. Szafki są zazwyczaj ciasne i nie ma oddzielnych dedykowanych przebieralni, więc przebieracie się przy wszystkich lub w toalecie.

Po zakupie biletu, dostajecie ‘zegarek’. Musicie przejść przez bramki, które znajdują się zaraz za kasami i na najbliższym czytniku możecie sprawdzić numer przydzielonej Wam kabiny. Jeżeli macie zegarek do szafki, wówczas wybieracie dowolną wolną szafkę.

Potem pozostaje się już tylko przebrać, wskoczyć pod prysznic (przy parowej łaźni) i zacząć korzystać z dobrodziejstw tegoż miejsca.

Nasza recenzja

Do term Rudas wybraliśmy się we wrześniową, deszczową sobotę. To był pierwszy tak zimny dzień tej jesieni, temperatura spadła poniżej 15 stopni, co po 3 miesiącach upałów jest niemałym szokiem termicznym.

O dziwo nie spotkaliśmy żadnych tłumów przy wejściu. Zakup biletu przebiegł sprawnie, dostaliśmy nasze zegarki, przeszliśmy przez bramki i udaliśmy sie do naszej kabiny. Obsługa zarówno w kasie, jak i przy bramkach była bardzo pomocna i miła.

Kabina za to była całkiem w porównaniu np. z tą z term Gellerta. Tam spokojnie mogą wejść 2 osoby na raz, tutaj tylko jedna, w dodatku nie ma w niej za bardzo obiegu powietrza, tak że przebierając się już po kapieli, co trochę dłużej trwa, można się poczuć słabo.

Łażnia turecka

Po obowiązkowym prysznicu, nasze pierwsze kroki skierowaliśmy w kierunku najpiękniejszej atrakcji tych term, czyli starej łaźni tureckiej (parowej). Prysznice jak i toalety znajdują się pomieszczenie przed wejściem do łaźni parowej. Po prawej macie typowe natryski bez zasłonek, natomiast po lewej w pomieszczeniu znajdują sie prysznice z drzwiami. Brakuje mydła.

Wnętrze łaźni tureckiej jest przepiękne i klimatyczne. Są dostępne wieszaki, na których można zostawić swój ręcznik. W środku nie można robić zdjęć co uszanowaliśmy i dlatego posiłkujemy się zdjęciami z oficjalnych stron term. Zalecane jest, aby wchodzić kolejno od basenu z najniższą temperaturą do tych z najwyższą. Pamiętajcie aby jednak nie spędzać tam całych godzin, przykładowo w środkowym, centralnym basenie można siedzieć tylko 20 minut, im wyższa temperatura tym powinien być krótszy czas relaksacji. Obok jest tez kilka saun, w tym aromatyczna. Możecie też schłodzić się lodowatą wodą z wiaderka lub napoić leczniczą wodą z poidełka.

Pozostałe baseny i minusy

Po wyjściu z łaźni tureckiej najlepiej skierować swoje kroki w kierunku basenu pływackiego i/lub pozostałym basenów wellness. Tutaj przejdźmy do dużego minusu tych term. Ogólnie dosyć trudno jest się po nich poruszać. W rozmieszczeniu basenów nie ma żadnego sensu ani logiki. Wszędzie jest daleko, a oznaczenia prawie żadne.

Polecamy zabrać ze sobą szlafrok albo nosić ze sobą wszędzie ręcznik, jeżeli nie lubicie paradować po całym budynku w tę i z powrotem w skromnym wdzianku. Do pokonania będzie też trochę schodów, aby przemieszczać się po piętrach budynku między sekcjami.

Jeżeli chcecie dostać się na basen pływacki i do reszty basenów termalnych musicie minąć sekcję kabin, przejść przez bramki znajdujące się przy barze, następnie przez ten bar przejść-innej drogi nie ma. Sam basen pływacki nie jest zbyt duży, choćby w porównaniu z tym w Termach Gellerta. Całość podzielona jest na 3 tory pływackie, ale mimo braku wielkich tłumów trudno się połapać, jaka jest prawidłowa zasada pływania po torze, ponieważ niektóre osoby pływały w koło toru, a niektóre do ściany i z powrotem. Przy dużym tłumie jest to frustrujące, także szybko daliśmy sobie spokój.

Przed wejściem na basen pływacki, schody prowadzą na piętro do strefy saun, jest tam też grota solna. Nie jesteśmy fanami saun więc za dużo na tem temat nie możemy powiedzieć.

Jeżeli chcecie dostać się na pozostałe baseny oraz basen na tarasie widokowym, musicie przejść przez całą długość basenu, tam znajdują się kolejne bramki. Po przejściu przez nie dojdziecie na parterze na sekcję kilku typowych basenów SPA z jacuzzi i bąbelkami, jeden z nich ma wodę w kolorze różowo-czerwonym. Dopiero z tej strefy, krętymi schodami do góry dojdziecie na dach.

Basen widokowy

Trochę się go naszukaliśmy, bardzo nam się podobał i nawet wracaliśmy tu dwa razy. Okrągły, niewielki basen zmieści do kilkunastu osób, ma również przeszklony dach, który uchroni Was przed potencjalnym deszczem, a wysoka temperatura wody ustrzeże przed zimnym powietrzem. Obok w barze Panie serwują drinki. Żadne inne termy w Budapeszcie nie mają tak pięknego widoku. Warto było tu dotrzeć ! I Wam to również bardzo serdecznie polecamy. Po drodze na dach miniecie też bufet, a właściwie to restaurację.

Podsumowanie

Przypominamy, że do tych term mogą wejść nastolatkowie dopiero powyżej 14. roku życia. Starsze dzieci również mogą się tu nudzić, bo nie ma tu żadnej części zewnętrznej ani typowo zabawowej lub aquaparkowej, jakie są w termach Szechenyi, czy Gellerta. Miejsce to jest nastawione głównie na relaks i głęboki wypoczynek, jeżeli tego szukacie to SUPER. Myślę mimo wszystko, że te termy są dobre na drugą lub kolejną wizytę, ponieważ są stosunkowo mniejsze od swoich dwóch wspomnianych wcześniej kolegów, nie mają tyle basenów ani atrakcji co tamte.

To dobry wypad na 3 godziny. Jeżeli macie więcej czasu na termy i starsze dzieciaki ze sobą, to lepiej na pierwszą wizytę wybierzcie inny adres. Mam nadzieję, że z naszym postem nie będziecie tak bardzo zagubieniu we wnętrzu, jak my byliśmy.

Najmocniejszym miejscem całego kompleksu jest oczywiście łaźnia turecka oraz basen widokowy. Czystość jako taka, jak zazwyczaj w takich miejscach. Jest przyzwoicie. Dużym plusem są prysznice z drzwiami (w wielu innych kompleksach tego brakuje), ale nie ma podziału na te dla kobiet i dla mężczyzn. Kabiny czyściutkie, ale bardzo duszne i klaustrofobiczne. Cena wysoka, ale takie same obowiązują też w innych najsławniejszych termach Budapesztu. Najtaniej w tygodniu, ale pamiętajcie, że inne godziny wstępu są wtedy do łaźni tureckiej dla kobiet, a inne dla mężczyzn.

Ocena 8/10

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *